19 lipca 2020

Tajemnice architektury Kościoła Morskiego

Wyjścia z kościoła

Kontynuujemy opowieść o architekturze naszej świątyni. Tym razem opowiemy o... wyjściach. Będzie też ciekawostka.

Aż do 1945 roku nasz kościół był parafią gminy ewangelickiej, najliczniejszej w Nowym Porcie. Z pewnością stanowiła ona ponad połowę mieszkańców dzielnicy. Wybudowana w 1905 roku świątynia była również największa.

Jak obliczamy pojemność naszego kościoła? Obecnie w dwóch rzędach ław, skupionych w nawie głównej, może wygodnie zasiąść około 360 osób. Do tego możemy doliczyć kilkudziesięciu wiernych siedzących w bocznych nawach. W przypadku dawnego Kościoła Wniebowstąpienia (poprzednika naszego Kościoła Morskiego), dochodziło kolejnych kilkadziesiąt osób siedzących w emporach. W sumie było to zapewne około 500 wiernych, obecnych tutaj w niedzielę i dzień świąteczny.

W związku z powyższym pojawił się dość prozaiczny problem, przed którym stoi każdy architekt: jak ułatwić takiej liczbie ludzi wygodne wejście i opuszczenie kościoła?

Obecnie korzystamy z dwóch wyjść w nawie głównej. Jednakże w przypadku dawnego Kościoła Wniebowstąpienia było to rozwiązanie niewystarczające. Ludzie opuszczający kościół spotykali w kruchcie wiernych schodzących z empor, co musiało nieuchronnie skończyć się „korkiem”.

Architekt naszej świątyni, Oskar Hoßfeld, znalazł rozwiązanie w postaci dwóch wyjść w bocznych nawach nowego kościoła, które omijały kruchtę. Obecnie ich nie używamy – zostały zaślepione (możecie je zobaczyć na zdjęciach).

Ciekawostką było piąte wyjście, prowadzące w kierunku prezbiterium. Po II wojnie światowej zostało zamurowane, a pozostała wnęka służy dzisiaj jako kapliczka Matki Bożej.

Skąd takie rozwiązanie? Ze względów praktycznych. Obecnie w tym miejscu jest nasz franciszkański ogród, natomiast do 1945 roku był tutaj fragment ruchliwej Olivaer Straße, z domami mieszkalnymi, pobliską przeprawą promową, a nawet Hotelem „Seffers”. Zamiast obchodzić kościół, mieszkańcy mogli skrócić sobie drogę wchodząc właśnie tędy.

Więcej informacji zamieszczamy przy opisach zdjęć. Niedługo zapraszamy na kolejny odcinek naszej architektonicznej opowieści.

Używamy plików cookies Ta witryna korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności i plików Cookies .
Korzystanie z niniejszej witryny internetowej bez zmiany ustawień jest równoznaczne ze zgodą użytkownika na stosowanie plików Cookies. Zrozumiałem i akceptuję.
60 0.029783964157104