Dzięki uprzejności Pana Adama (dziękujemy!) możemy podzielić się z Wami tym unikatowym zdjęciem. Zatytułowaliśmy je Za Kościołem, gdyż właśnie tam rozgrywa się przedstawiona scena. Chodzi o dawny Kościół Wniebowstąpienia (tak nazywał się nasz Kościół Morski, gdy był świątynią protestancką), a rzecz działa się być może w latach dwudziestych lub trzydziestych XX wieku.
Cztery postacie przystanęły w ogrodzie kościoła. Jego granice wyznaczał widoczny niski płotek. Spoglądają w stronę prezbiterium naszej świątyni i wygląda na to, że była to miła chwila. Może niedzielny spacer po Mszy świętej?
Spójrzmy na drugie tło, ponieważ jest również ciekawe. Widoczne są trzy budynki, z czego dwa od prawej strony stoją do dziś (z niewielkimi zmianami) na ulicy Zamkniętej. Drewnianej chatki już nie ma (tu stoi pierwsza z lewej).
Dzięki relacji Pana Adama wiemy, że widoczne osoby mieszkały w drewnianym domku z werandą, stojącym vis-à-vis widocznych budynków. Dziś będą to zapewne okolice parkingu bądź budynku Zarządu Portu w Gdańsku. Cały ten zakątek Gdańsk Nowy Port był wówczas dostępny, nie dzieliły go żadne płoty i tętnił życiem swoich mieszkańców.
Jeszcze jeden szczegół różni to zdjęcie od widoku dzisiejszego – wysoki mur magazynu Baltony, który zasłania obecnie horyzont.