Za nami pierwszy dzień jesieni. Jej pierwsze oznaki pojawiły się także w naszym klasztornym ogrodzie. Powoli żegnamy pełne czerwieni i słodyczy pomidorki oraz kwitnące kwiaty. Mimo to dopiero teraz dojrzewają coraz bardziej pomarańczowe i pękate dynie, a z drzew owocowych spadają kwaśne (ale pyszne) antonówki. Również nasze kurki korzystają z ostatnich pełnych ciepła i słońca dni.
Na kilku zdjęciach prezentujemy jesienny ogród franciszkański, dzieło naszego klasztornego ogrodnika, o. Erwina.